Ktoś może powiedzieć, że sprawa jest prosta i nie ma o czym mówić. Częściowo jest to racja. Pomyślmy sobie, że właśnie kupiliśmy jakiś nowy gadżet. Od razu po zakupie jest dotykany, naciskany, skręcany, ściskany czy szarpany.

Informacja o szkoleniu stacjonarnym. Szkolenie, podczas którego wykładowcą będzie mecenas Beata Patoleta, dotyczyć będzie zmian wprowadzonych ustawą o finansowaniu zadań oświatowych: rozliczanie dotacji na kształcenie specjalne, wynagrodzenia dyrektorów, zatrudnianie w przedszkolu – zasady postępowania. Wniosek do Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego [WZÓR]Co w prawie piszczy, czyli ustawowe zasad finansowania placówek niesamorządowychKiedy przysługuje prawo do otrzymania dotacji w trybie ustawy o finansowaniu zadań oświatowych;Co w sytuacji niezłożenia wniosku z planowana liczba uczniów – kiedy samorząd nie może odmówić udzielenia dotacji mimo opóźnienia w złożeniu wniosku;Dotacje na rzeczywistą liczbę dzieci, czy dziecko pozostaje uczniem/ wychowankiem w okresie za okres wakacji i czy należna jest na niego dotacja;Dotacja w przypadku choroby, kiedy zaprzestać zgłaszania dziecka do dotacji;Warunki otrzymania dotacji zgodnie z nowymi przepisami– terminy składania informacji i wniosków;Analiza zapisów uchwał dotacyjnych na przykładzie uchwały rzeszowskiej;Terminy prowadzenia kontroli, podstawy prawne, włącznie z aktami prawa miejscowego, możliwość kontrolowania wstecz 5 lat budżetowych;Terminy przedawnień w trwających postępowaniach, bo zwrot dotacji też ulega przedawnieniu – orzecznictwo i podstawa publiczne – remedium na finansowe problemy samorządówTrochę zamieszania, czyli zmiany wprowadzone ustawą o finansowaniu zadań oświatowych oraz Kartą NauczycielaUstawowa definicja wydatków bieżących niezbędna przy kwalifikowaniu wydatków finansowanych dotacją;Prawo przetwarzania danych osobowych w trakcie kontroli w tym danych osobowych pracowników i co z danymi osobowymi rodziców;W jaki sposób dokumentować pobranie dotacji – liczba uczniów. Dokumenty, które należy okazać kontrolującym;Wysokości wynagrodzenia osoby prowadzącej która jednocześnie pełni funkcję dyrektora, wynagrodzenie dla pozostałych pracowników, jego limit finansowania wynagrodzenia przy prowadzeniu więcej niż jednej placówki oświatowej;Zasady opodatkowania i ozusowania wynagrodzenia osoby prowadzącej która jednocześnie pełni funkcję dyrektora;Zakaz zatrudniania nauczycieli na umowach cywilnoprawnych- nieprecyzyjne przepisy;Które środki trwałe mogą być finansowane dotacją bez limitu. Zasady pokrywania dotacją takich wydatków jak wyposażenie placu zabaw, kiedy meble, remont może być finansowany oświatowe, finansowanie, wypłaty. Spotkanie z mecenas Beatą PatoletąNie taki wilk straszny jak go malują kształcenie specjalne – wydatkowanie dotacji oraz jej rozliczenieWydatkowanie dotacji na uczniów niepełnosprawnych na pokrycie wydatków związanych z kształceniem specjalnym;Zasady i regulamin wydatkowania dotacji na dzieci z orzeczeniami w różnych rodzajach placówek;Dotacje na wczesne wspomaganie rozwoju i zajęcia rewalidacyjno- wychowawcze rozliczana dotacją na kształcenie specjalne czy razem z pozostałymi wydatkami;Orzeczenie dostarczone w trakcie roku szkolnego, brak wniosku – czy należna jest dotacja na kształcenie dotacja na dzieci zerówkowe. Jak postępować;Które wydatki można kwalifikować jako wydatki na realizację zadań wymagających specjalnej organizacji nauki i metod pracy dla dzieci i młodzieży a które na zapewnienie ich realizacji;Kształcenie specjalne poza przedszkolem;Dokumentowanie wydatków związanych z dotacją otrzymywaną na dzieci z orzeczeniami;Zasady finansowania i zatrudniania specjalistów w tym są limity wynagrodzeń finansowanych dotacją?Raz kozie śmierć, czyli sposoby rozliczania dotacjiKwalifikowanie wydatków do sfinansowania dotacją, zasady dokumentowania i terminy wydatkowania środków z dotacji;Dokumentacja rozliczania dotacji, przygotowanie faktur, i pozostałych dokumentów elementy istotne;Prowadzenie działalności, a wpis do ewidencji szkół i przedszkoli nabywca na fakturze;Rozliczanie z wydatków w przypadku prowadzenia więcej niż jednej placówki oświatowej;Zasady ewidencjonowania dowodów księgowych;Miesięczne, roczne rozliczenie dotacji, kwalifikowanie wydatków pod poszczególne rozdziały – różnice między sprawozdaniem a stanem faktycznym;Prawo złożenia korekty rozliczenia dotacji;Zasady wydatkowania dotacji – dotacja jako jednorazowe świadczenie roczne;Wydatkowanie dotacji przed jej wpływem na rachunek;Obowiązek posiadania odrębnego rachunku bankowego;Dokonywanie wydatków z innych rachunków i wydatków nagle to do zwrotu – omówienie zasad wydatkowania z przykładami wydatków zadań jakie mogą być finansowane dotacją – rozumienie terminu wydatki bieżące – katalog;Wydatkowanie dotacji po zakończeniu roku budżetowego, finansowanie wydatków z ubiegłego roku;Możliwość finansowania dotacją samochodu i kosztów utrzymania samochodu;Zasady czynszu zapłaty za własny budynek;Możliwość finansowania wyżywienia dotacją;, wydatki związane z remontem, modernizacja budynku, wydatki na obsługę, prawną, finansową, księgową, wydatki organu prowadzącego, finansowanie szkoleń, badań BHP, obsługi rachunku bankowego;Wydatki na utrzymanie nieruchomości tylko w części wykorzystywanej na działalność oświatową;Prowadzenie działalności w salach przedszkola, szkoły;Kontrola jest najwyższą formą zaufaniaDlaczego statut jest ważny zasady konstruowania istotnych zapisów;Kontrola dokumentacji źródłowej (dzienniki, umowy, karty zgłoszeń, umowy z pracownikami deklaracje podatkowe faktury, rachunki, listy płac, regulaminy, statuty);Jaki dokumenty mogą być kontrolowane;Zakres kontroli, niedopuszczalna kontrola wydatków nie finansowanych dotacją, a kiedy okazaćDokumentowanie poniesienia wydatków – potwierdzenia przelewów;Zamówienia z internetu;Kwestionowane wydatki – nabycie umiejętności udzielania odpowiedzi na pytania kontrolerów, powoływania się na przepisy oraz wyroki sądowe;Doprecyzowanie przepisów odnoszących się do wydatków, które mogą być finansowane dotacją;Sposób i termin zawiadomienia o kontroli;Czas na przygotowanie dokumentów, czas trwania kontroli;Protokołowanie kontroli, dokonywanie odpisów, fotokopii, kserokopii;Prowadzenie kontroli poza siedzibą placówki;Zawiadomienie kontrolowanej jednostki;Prawa i obowiązki kontrolowanych;Czas leczy rany – zasady zwrotu dotacjiPostępowanie po ustaleniach kontroli: zasady, terminy, odwołaniaOstateczność decyzji – terminy przedawnieńWydatki niekwalifikowane;Znaj swoje prawa – Zasady udzielania dotacjiAktualizacja kwoty dotacji;Wydatki, na podstawie których naliczana jest dotacja;Prawo do pomniejszania dotacji;Wyrównanie dotacji;Dotacja na dzieci z orzeczeniami;Dodatkowa dotacja na dzieci zerówkowe;Prawa beneficjentów 17 lipca 2020 (piątek) [ – Prelegent: Beata Patoleta, adwokat Adresaci: Dyrektorzy przedszkoli i szkół niepublicznych, organy prowadzące szkoły i przedszkola niesamorządowe; (niepubliczne, publiczne, konkursowe), podmioty zapewniające obsługę finansową dla osób fizycznych i prawnych prowadzących przedszkola, szkoły lub placówki dotowane z budżetu samorządu. Cena: 300zł + VAT 23%. W cenę wliczone są: zaświadczenie o udziale, materiały szkoleniowe, przerwy kawowe oraz ciepły posiłek Miejsce: Sala szkoleniowa w Instytucie Teologiczno-Pastoralnym ul. Witolda 11A w RzeszowieZapisy:W celu potwierdzenia zapisu na szkolenie prosimy przesłać mailem na adres lexedu@ :potwierdzenie przelewuimię i nazwisko uczestnikanumer telefonuNIP i dane do fakturyNr konta: 64 1140 2004 00003402 7476 2088 Tytuł przelewu: „Zapłata za szkolenie Rzeszów”ORGANIZATOR:Monika Szubertowicz – wieloletni nauczyciel, dyrektor i właściciel dwóch niepublicznych przedszkoli w Rzeszowie. Absolwenta studiów z zakresu Psychoprofilaktyki społecznej oraz studiów podyplomowych z zakresu: Pedagogiki przedszkolnej, Organizacji i zarządzania oświatą oraz Spektrum autyzmu – diagnoza, terapia i edukacja. Ukończyła liczne kursy, warsztaty i szkolenia o tematyce edukacji dziecięcej. Doceniona przez magazyn Imperium Kobiet statuetką IK Magazine Awards Women’s Prestige. Jedna z bohaterek publikacji Ilony Adamskiej „W realu i w sieci, czyli co jest ważne w biznesie i nie tylko. Część druga”. Zdobywca 3 miejsca w konkursie Lider Biznesu Województwa Podkarpackiego 2018. Jej placówki zdobyły kolejno 3 i 6 miejsce w konkursie „Przedszkole na medal 2019”. Inicjatorka akcji „Mama FIT to mama GIT” oferującej bezpłatne zajęcia ruchowe dla mam. Aktywnie uczestniczy w życiu społecznym angażując się na rzecz propagowania placówek Patoleta – adwokat, absolwentka Wydziału Prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Od wielu lat z zaangażowaniem i niezłomna wiarą w słuszność prezentowanego stanowiska reprezentuje osoby prowadzące placówki niepubliczne, głównie przedszkola niepubliczne z terenu całego kraju. Jej specjalizacją jest prawo oświatowe. Swoim klientom pomaga konstruować dokumenty statutowe placówek – statuty, umowy, regulaminy. Przygotowuje i reprezentuje w toku kontroli, analizuje pod względem zgodności z prawem akty prawa miejscowego – uchwały dotacyjne, z sukcesami reprezentuje również osoby, którym wypłacono dotacje w zaniżonej wysokości. Dla swoich klientów prowadziła sprawy, w których wartość uzyskanych kwot, czy to kwestionowanych w toku kontroli, czy z niedopłaconych dotacji przekroczyła znacznie 120 milionów złotych. W ramach bieżącej działalności kancelarii doradza przeszło czterystu placówkom niepublicznym. Prowadzi szkolenia, konferencje, warsztaty. Ignorancja, to brak wiedzy, wynikający często tylko z nieuctwa i/lub lenistwa, obojętności wobec wiedzy. Ignorowanie zaś, to lekceważenie kogoś, świadome i celowe niezauważanie - np.: cechowała go głęboka ignorancja – nie miał o niczym pojęcia. „Ignorowała go do tego stopnia, że sama zaczęła wątpić w to, czy on istnieje. Klasyk powiedział, że jest najwyższą formą zaufania. Tak naprawdę jest zaledwie strategią na przetrwanie, którą podnieśliśmy do rangi kultu. Kontrolujemy siebie, wciskamy się do życia innych, wiemy lepiej, urządzamy gry i zabawy interpersonalne, aby coś uzyskać. Angażujemy cały zestaw pomysłów, by w naszej kontroli osiągnąć mistrzostwo i wygrać nieistniejącą nagrodę, jaką jest bezpieczeństwo emocjonalne. W tym podkaście zapraszam was do starcia, którego nie można wygrać, czyli do starcia z własną kontrolą. A potem proponuję perwersyjny sposób wyprowadzenia jej w pole. W tym odcinku została utracona kontrola nad skryptem podkastu, językiem wypowiedzi (rzucam mięsem) oraz detalami o czym freak controller Niedźwiecka, informuje z dumą. 🔷 Fraucymer Cesarzowej Kontroli – sztywność, władza i podległość 🔷🔷 Co naprawdę możesz kontrolować? 🔷🔷🔷 Dwa działające patenty na kontrolę, w tym jedna Tajemnica Wszechświata 🔴 Słuchajcie i podawajcie dalej ! 🎧 YT: 🎧 Anchor: 🎧 iTunes: 🎧 Spotify: Życie się robi lepsze, o zmierzchu. #ozmierzchu #seksisens #głowaserceciało 🔷🔷🔷 Klasyk powiedział, że jest najwyższą formą zaufania. Ma piękną i bogatą historię, całą w marmurze. Mało tego, w zasadzie trzyma nas wszystkich za twarz. I chociaż mam nadzieję, że wy już wiecie, że trzeba z nią ostrożnie. I, że że bez jej odpuszczenia jest w życiu naprawdę bardzo, bardzo ciężko, to dziś szerzej zajmiemy się tematem. Witam was O zmierzchu. Audycja o cesarzowej wszystkich kłopotów świata – Jej Wysokości Kontroli. Tak pracuję nad swoim puszczaniem kontroli, że konspekt do dzisiejszego podkastu przygotowywałam na ostatnią chwilę. Bo zaplanowanym wcześniej czasie po prostu leżałam i patrzyłam na niebo. Efekt jest taki, że robię to na dużej prędkości i od razu czuję spinę – czy opowiem o wszystkim? Czy nazwę to wszystko tak, żeby było zrozumiałe i ciekawe dla odbiorcy? Zaraza, nie powinnam tego odkładać. I od razu czuję napięcie w ciele, fokus mi się rozjeżdża i narastają obawy. Oczywiście, są to obawy o mnie – skoro postanowiłam nagrywać podkasty, to chcę, żeby były jakościowe, żebyście coś z tego mieli, a tu grozi mi wtopa, bo za długo zwlekałam. Dlatego siadam do kompa, oddycham całą sobą i drwiąco się do niej uśmiecham. Nie złapiesz mnie wywłoko, za te wszystkie kawałki na które trzymałaś mnie całe życie. Wtedy, kiedy wierzyłam, że moje bezpieczeństwo jest związane ze skomplikowaną siecią relacji, które nawiązuje ze światem zewnętrznym. I, że muszę za wszelką cenę te relacje kontrolować, bo jak nie, to zginę i przepadnę. Moje poczucie bezpieczeństwa jest we mnie. Jak ten podkast okaże się niewypałem, ot ten fajny Krzysiek, który mi pomaga to ogarnąć powie bez ogródek, że poszło źle. I wtedy pójdę do domu i wymyślę nowy. I ani Niedźwiecka od tego nie umrze, ani nikt inny. Jedyne, co ucierpi to moje ego. Ze niby nie sieknęłam podkaścika i że coś może znaczyć. Ale moje ego pieprzy takie bzdury, jak się czegoś przestraszy, że trudno to serio traktować. Kolejne kilka oddechów i od razu mamy Panią Kontrolę jak na dłoni. Ale nie dajcie się zwieść – fakt, że ją widzimy, jeszcze nie oznacza, że wygraliśmy. Dlaczego tańczymy, jak nam zagra? Potrzebujemy cofnąć się w czasie (tak, znowu będzie dzieciństwo) i zobaczyć siebie jako istoty zależne emocjonalnie od naszych opiekunów. Bardzo bezradne wobec wspomnianej sieci zależności, która je oplata. Dziecko długo nie rozumie, dlaczego pewne rzeczy dzieją się w taki, a nie inny sposób i przypomina w tym człowieka pierwotnego, który składa ofiary bogu piorunów, żeby uderzyły gdzie indziej, byle nie w jego domostwo. A jak się okaże, że jednak te suplikacje nie odniosły skutku, to obwinia siebie za niedopełnienie jakiś zobowiązań wobec bóstwa. Tymczasem pioruny walą po prostu w najwyższe miejsce w okolicy i tyle. Nauczyliśmy się kontroli, aby reagować na emocjonalne trudności, które spotykały nas w dzieciństwie. Najpierw był to zestaw odruchów, który miał nam pomóc nie czuć jakiś trudnych emocji – np. złości, przerażenia itp. Chociażby z tego powodu, że rodzice nie najlepiej sobie z nami radzili. Albo zupełnie nie radzili sobie ze sobą, więc brakowało nam ich opieki i często się baliśmy, złościliśmy, czuliśmy bardzo pozostawieni. I tak, dotyczy to absolutnie wszystkich, jakby ktoś miał taką myśl – nieeee, to nie o mnie. Potem wzbogaciliśmy repertuar o prawie magiczne zaklęcia – np. jak odrobię lekcje równo przez 18:00, to na pewno jutro będzie dobry dzień. Dzieci, które doznawały przemocy na przykład w rodzinach alkoholowych, mają to rozwinięte do maksimum, bo naprawdę walczyły o coś fundamentalnego – bezpieczeństwo emocjonalne. W każdym razie byliśmy mali, mało rozumieliśmy, wiele trudności nas dotykało osobiście, więc zaczęliśmy tworzyć strategie. Te strategie się z nami zrosły na dobre i teraz bardzo trudno jest nam spojrzeć na siebie i zobaczyć część zachowań albo postaw w kontekście mechanizmów obronnych. Kontrola to władczyni tych wszystkich strategii, to nasze wewnętrzne przekonanie, że robiąc coś na zewnątrz możemy poradzić sobie z trudnymi emocjami w nas samych. Naprawdę niektórzy w to wierzą. Cesarzowa Kontrola ma niezliczone oblicza – może objawiać się jako przemoc, żądza władzy, przymusowe zaskarbianie sobie uwagi i opieki świata, pasywne gierki, które mają nam coś dać, uległość ponad miarę, nadopiekuńczość, wiedzenie lepiej, ocenianie innych i niedopuszczanie do siebie krytyki. Dlatego właśnie tak trudno stawiać jej odpór. Pamiętajcie, kiedyś jej celem było zapewnienie wam bezpieczeństwa, walka z rzeczami, które was przerastały, powodowały gniew, strach. Teraz nie jest inaczej. ZA KAŻDYM RAZEM GDY DOŚWIADCZASZ POTRZEBY KONTROLI, TAK NAPRAWDĘ PRZEŻYWASZ JAKIŚ ZESTAW TRUDNYCH EMOCJI. I NA PEWNO NA DNIE TEGO JEST STRACH. Kontrola jest naszą bronią w walce z emocjonalnymi niepewnościami, strachem, poczuciem nieprzystawalności, nieadekwatnością, bezradnością. Wszystkim, co delikatne i bezbronne. Dlatego, jeśli spotkacie osobę, która bardzo mocno kontroluje, nie oceniajcie jej zbyt surowo. Jeśli sami tacy jesteście też tego nie róbcie. Pomyślcie raczej, czy można się jakoś sensownie zająć tym, co jest aktualnie przeżywane, zamiast znowu się napinać. Fraucymer Cesarzowej Kontrola zawsze kroczy w towarzystwie. Ma kilka dam dworu, które nie odstępują jej na krok. Pierwsza z nich to, sztywność. Impuls kontroli natychmiast zmusza nasze ciało do wejścia w mobilizację mięśniową. Gdy budzą się w nas uczucia, których nie mamy odwagi wyrazić, gdy dzieje się z nami coś nieznanego, zagrażającego, wtedy fizycznie i psychicznie stawiamy temu opór. Sztywność ma na celu tłumienie uczuć bolesnych – przyjemnych oczywiście nikt nie chce tłumić, ale tłumienie zawsze jest totalne, więc blokując odczucie lęku, blokujemy też na przykład radość. Kontrolujący ludzie są napięci zarówno fizycznie, jak i psychicznie, nawet jeśli pozornie wyglądają na miękkich. Fizycznie przejawia się to skróceniem oddechu, specyficznym tonusem mięśniowym (różnie u różnych typów osobowości), emocjonalnie – redukcją poznawczą, robimy się „sztywni mentalnie”, nie dopuszczamy innych opcji myślenia i działania, cechuje nas poczucie wewnętrznego przymusu, czasem niestety jest to poczucie misji, która każde nam coś zrobić w imię jakiś hipotetycznych wartości. Sztywność odpycha od siebie ludzi, nie lubi poczucia humoru i lekkości, bo za łatwo mogłyby zdekonspirować jej bezużyteczność. Bo ona nie pomaga – jej jedynym celem jest blokowanie. Druga dama dworu jest znacznie bardziej niebezpieczna. To władza. Kontrola uwielbia władzę i każe jej robić wszystko, co przyjdzie jej do głowy. Władza jest świetna w usprawiedliwianiu działań podejmowanych przez Kontrolę – „Musiałam tak zrobić, inaczej on by się nie zamknął.”; „Mam prawo tak robić, chodzi o moje interesy.” O ile kiedyś kontrola była po prostu próbą obrony kogoś bezbronnego przez trudnościami tego świata, o tyle wychodowana na wypasionych ego, dążeniu do sukcesu, braku współczucia zarówno dla siebie, a czasem nawet na bezwzględności wyrasta na prawdziwego potwora. Władzę poznasz po tym, że nienawidzi emocji i utożsamia je ze słabością. W skrócie jest tak dlatego, że proste dopuszczenie czucia i emocji do głosu od razu obala cały jej porządek i pozbawia większości narzędzi. Trzecia dama dworu wygląda jakby nie pasowała do tej grupy. Z pozoru niczym stokrotka jest wcieleniem łagodności. Zawsze i wszędzie tylko chce dobrze, chociaż często jej nie wychodzi. Panna Podległość zwiedzie niejednego bystrego obserwatora. Objęłaby opiekę wszystkich, nie dlatego, że jakoś im współczuje, ale dlatego, że wie lepiej. Za narzędzia często obiera pasywną agresję, pouczanie, mędrkowanie, dawanie rad. Jest jak matka- helikopter, która krąży nad dzieckiem uprzedzając każdy jego ruch. Uszczęśliwi nim pomyślisz, co dla ciebie dobre. Nie pozwoli ci się przewrócić, żebyś nie stłukł kolanka, a tak naprawdę dlatego, że sama nie może znieść, że coś mogłaby schrzanić. Kontrola, sztywność, władza i podległość to mroczny fraucymer, który nie tylko niszczy nasze związki, w tym relację z samym sobą. Ale którym nasiąkają nasze stosunki społeczne, na którym budujemy pomysły na biznes, a czasem całe strategie życiowe. Kontrola i pozostałe damy czasem bywają ewidentne, jak nadużycia czy przemoc. A czasem występują w najbardziej świetlisto -tęczowym opakowaniu, udają rozwój czy nawet duchowość. Trzeba też pamiętać, że świat nam z upodobaniem wmawia, że „tzw samokontrola emocjonalna”, czyli de facto tłumienie emocji, to rzecz pożądana i właściwa osobom osiągającym sukces. Centrum zarządzania wszechświatem Każdy z nas opracował własny system zarządzania światem oparty na jego, jej osobistym pragnieniu kontroli, stylu osobowości, historii życia. Wszystkiego się nie pozbędziemy, ale przynajmniej możemy sobie uświadomić, co w nas pracuje. I na jakiej zasadzie. Nigdy dość powtarzania, że za każdym razem, gdy pojawia się w tobie impuls do kontroli czegoś, z pewnością próbujesz uniknąć ważnej, trudnej emocji. I najczęściej będzie to lęk. Lęk jest głównym paliwem dla kontroli i im bardziej jesteśmy w kontakcie z tym, ze często się czegoś obawiamy, tym mniejsze będą nasze przymusy i więcej pojawi się emocjonalnej lekkości. Poniżej krótka lista mniej lub bardziej oczywistych przejawów kontroli: 🔺 Przemoc i dominacja 🔺 Destrukcyjna, oceniająca krytyka 🔺 Rady udzielane z wyższościowego ja 🔺 Surowość i dyscyplinowanie 🔺 Obsesyjne myślenie o tym, jak inni mnie widzą i przymus zrobienia czegoś z tym 🔺 Drążenie dawnych błędów, własnych lub cudzych 🔺 Uszczęśliwianie ludzi na siłę 🔺 Zawstydzanie, upokarzanie, obwinianie 🔺 Roszczeniowość, omnipotencja 🔺 Uwodzenie, idealizacja Nie wszystkie są takie oczywiste, prawda? Co możesz kontrolować? Przeciwwagą dla kontroli nie jest kompletne puszczenie wszystkiego i unoszenie się na falach życia. Właściwą odpowiedzią, którą niestety trzeba będzie ćwiczyć przez całe życie, jest budzenie w sobie świadomości, że się ją ma. Czyli przeciwwagą dla kontroli jest kontakt ze sobą. Sprawdźmy więc, co tak naprawdę możesz „kontrolować” w tym dobrym znaczeniu tego słowa: 🔵 Swoje nastawienie i myśli – czyli filtry i przekonania 🔵 Swoje otoczenie – czyli to, co dla siebie wybierasz 🔵 To jak traktujesz siebie i innych – czyli swoje reakcje i obrony 🔵 Swoje nawyki – czyli to, co dzieje się „zazwyczaj” 🔵 To, czy wchodzisz w dialog ze światem, czy się zamykasz – czyli czy umiesz poprosić o coś albo dostrzec, że ktoś prosi 🔵 To, co robisz ze swoją energią – czyli swoje granice Całkiem sporo roboty. Na tyle, że można się odczepić od innych ludzi i w pełni zająć sobą. Aby pokazać, że się da podam wam dwie recepty na radzenie sobie z kontrolą, jednak chce powiedzieć od razu, że ta pierwsza też jest kontrolą. Zaraz zobaczycie, dlaczego. I, że tak naprawdę działa tylko ta druga. Ale pierwsza się przydaje. Poznawczo – behawioralny sposób na kontrolę 1./ wybieram dla siebie właściwe sytuacje, czyli SELEKCJA. Jeśli nie daję rady z określonym typem ludzi, jeśli coś mnie przerasta albo wpędza w popłoch tudzież w sztywność, to przynajmniej na jakiś czas, staram się tak kształtować swoje otoczenie, wydarzenia, żeby zapewnić sobie więcej spokoju 2./ jak jestem w sytuacji, w której się napinam, to szukam alternatyw, czyli MODYFIKACJA. Poszukuję wsparcia społecznego, nowych sposobów interpretowania sytuacji, wytyczam sobie nowe ścieżki reakcji. Zawsze możesz zadać sobie pytanie – czy to co myślę o danej sprawie pomaga mi, czy szkodzi? 3./ Gdy zdarzą się emocje, które popychają do kontroli, to skupiam się na nich, a nie na rozkminie wszechświata i szukaniu winnych. PRACA Z EMOCJAMI, to nie jest tłumienie emocji ani pozytywne myślenie. To świadome ich rozpoznawanie i zostawianie przestrzeni, żeby się wydarzyły. Albo opieka nad nimi. Albo odreagowanie, jeśli trzeba. Prawdopodobnie dostrzegliście, że dużo kontroli w tym puszczaniu kontroli. Tak, ta recepta jest dla początkujących, żeby oswoić się z tym przymusem, który nas spina i pozwolić poćwiczyć swoją sprawczość. Co by to nie kontrola rządziła nami, ale my własną kontrolą. Ale sposób ten sprawdza się niestety tylko jakiś czas. Widzę wokół siebie bardzo wiele osób, które poszły droga oświeconej kontroli, czyli niegdysiejszy zacisk dópy odziały w nowe szaty. Mechanizm zostaje taki sam – przymusy, ciśnienie, sztywność reakcji i ciała, narzucanie sobie rygorów (często bardzo szczytnych, jak na przykład medytacja albo samodoskonalenie), narzucanie innym, co mają robić, żeby było dobrze, presja na osiąganie szczytów w byciu maksymalnie wyluzowanym. Dużo tego. A to dlatego, że kontrola jest bardzo podstępnym przeciwnikiem i nie daje się tak łatwo wywieść w pole. W zasadzie jest tylko jedna metoda, która neutralizuje zarazę raz, a dobrze. PUŚCIĆ Dokładnie tak. Puścić. Aleksander Lowen, który w swojej bioenergetyce zajmował się kwestią odpuszczania napięć w ciele, będących odzwierciedleniem wcześniejszych napięć emocjonalnych, napisał o tym bardzo prosto: „Fundamentalną zasadą jest to, że nie można siłą rozluźnić napięcia. Użycie siły woli, raczej tworzy napięcie niż je uwalnia. Aby odczuć napięcie, ciało można rozciągnąć do granicy bólu, ale rozluźnienie może nastąpić tylko poprzez „puszczenie. Jednak, by puścić musisz POCZUĆ (1), że TRZYMASZ (2), PRZECIWKO CZEMU „trzymasz” (3), DLACZEGO „trzymasz” (4).” Jak już puścić, to być świadomie z tym, co się wtedy zdarzy. Właśnie sobie uświadomiłam, że czas już kończyć. A nie było nic o kontroli w seksie. Dzięki mojej walce z przymusami wewnętrznymi będziecie mieli dwa podkasty na ten temat. Chociaż może to racjonalizacja własnych błędów, to jednak dość dobrze się z tym czuję. Ten zmierzch powoli ma się ku końcowi. Dziękuję wam za wspólny czas i zapraszam na kolejny – wiem, że będzie miał numer 13 i na tym kończy się moja kontrola. Dobrej nocy Wesprzyj O Zmierzchu na Patronite. Twoja moneta zasila podkast oraz przynosi szczęście darczyńcy.
Projektowanie konstrukcji to nie tylko uczestnictwo w dużych projektach. Ogromną przyjemność sprawia nam również realizacja dokumentacji dla mniejszych…
Weryfikacja postępu kursanta- potrzebujemy jej, wszyscy się co do tego zgadzamy. Ale jak to zrobić?Posiadając niezbędne dane, analizując je, wyciągając wnioski i będąc w kontakcie, online i w świecie rzeczywistym. Nasi kursanci lubią i chcą się uczyć nowocześnie, a także konsultować się ze swoimi instruktorami, mentorami bezpiecznej jazdy. Aby te spotkania wypełnić treścią, niezbędnym narzędziem jest Progress sprawdzanie wiedzy zapewnia kursantowi świadomość dokonywanego postępu, przyrostu wiedzy i wskazuje luki, które należy uzupełnić. Dzięki narzędziu przekazującemu kursantowi precyzyjnie informację na temat ilości trafnych odpowiedzi po wykonaniu testu podsumowującego każdy moduł, jest on w stanie określić swoje szanse na egzaminie wewnętrznym i później, w WORD. Z kolei dla ośrodka szkolenia kierowców oraz indywidualnie instruktora prowadzącego kursanta to czytelny sposób na sprawdzenie czy kursant skutecznie przyswaja wiedzę. To także możliwość auto-weryfikacji przyjętych metod przekazywania wiedzy, okazja do Check to także niezbędne narzędzie, stanowiące bazę danych dla instruktora podczas indywidualnych rozmów z kursantem, konsultacji, lekcji praktycznej nauki jazdy. Nie musimy „wróżyć z fusów”, jesteśmy w stanie zwrócić kursantowi precyzyjnie uwagę na te treści kształcenia, które wymagają jeszcze dopracowania. Tzw. konstruktywna informacja zwrotna staje się obecnie jednym z wyróżników efektywnego prowadzenia zajęć, współpracy edukacyjnej pomiędzy instruktorem, a kursantem. Aby właściwie ją przekazać, nauczyciel musi mieć stały dostęp do rzeczywistych informacji:Czy kursant logował się do systemu? Ile czasu spędził nad realizacją treści poszczególnych modułów? Jaki procent w testach podsumowujących stanowiły odpowiedzi trafne, a jaki błędne?Progress Check to kolejny element nauczania hybrydowego, niezbędny by cała paleta instrumentów edukacyjnych online i w świecie rzeczywistym prowadziła skutecznie oraz wydajnie do nabywania przez kursanta wiedzy i umiejętności niezbędnych do bezpiecznego funkcjonowania w ruchu drogowym i zdania egzaminu na prawo jazdy.
Sondy, sondaże i badania socjologiczne. Sondami, jako formami z gruntu niepoważnymi i bez jakiejkolwiek, najmniejszej nawet dozy dyscypliny wzbudzającej zaufanie,
źródło: Fotorzepa Metody, w jakich gustuje ostatnio Platforma, niewiele mają wspólnego z „obywatelskością” – pisze publicysta „Rzeczpospolitej” Zaufanie będzie mottem tej kadencji" – mówił Donald Tusk podczas exposé jesienią 2007 roku. Słowo „zaufanie" w jego trzygodzinnym przemówieniu padło 43 razy. Miało symbolizować zmianę, jaką wprowadzą rządy PO w porównaniu z Prawem i Sprawiedliwością. Celem, jaki postawił sobie premier, był nie tylko powrót zaufania społecznego, lecz przede wszystkim zaufania obywateli do państwa i wszystkich jego instytucji naruszonego rzekomo przez służby specjalne i organa ścigania za rządów Jarosława Kaczyńskiego. W pierwszych miesiącach po wyborach wielu komentatorów chwaliło Platformę za to, że jej rządy zmieniły atmosferę (atmosfera – to było ulubione wówczas słowo). Lata 2005 – 2007 miały być bowiem rzekomo okresem, gdy w Polsce było „duszno", ograniczono prawa obywatelskie, przeciwnicy pisowskiego rządu bali się podobno patrzeć w lusterko samochodu, czy nie śledzą ich służby specjalne, a specjalnie stworzona policja polityczna – CBA – nie zajmowała się niczym innym, jak zbieraniem haków na opozycję. Przez pierwsze dwa lata retoryka miłości i zaufania była stale obecna w wypowiedziach polityków PO. Trudno się więc dziwić, że jeszcze do niedawna dominowały peany na cześć Platformy, która co prawda nie wprowadziła obiecanych reform, ale poprawiła atmosferę i „styl" rządzenia. Dziś te opinie można... Dostęp do treści jest płatny. Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną. Ponad milion tekstów w jednym miejscu. Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej" ZamówUnikalna oferta
Najwyższą formą zaufania jest kontrola. Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili (Stalin) Dlaczego kupujesz produkty marki X, a nie marki Y. Może kupiłeś coś raz i się sprawdziło. Ufasz, że następnym razem ta sama marka też Cię nie zawiedzie. A może marka Y zawiodła Twoje zaufanie. I już nigdy nie kupisz nic marki Y.
Ludzi online: 1302, w tym 32 zalogowanych użytkowników i 1270 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
KONTROLA JEST NAJWYŻSZĄ FORMĄ ZAUFANIA. white wolf Posty: 287 Miejscowość: FESTUNG BRESLAU. 0. Góra; 24 Lut 2010, 22:09. Możesz kupić dystanse jak będziesz w

Wakacje wakacjami, ale ministerstwo nie próżnuje. Właśnie ogłosiło priorytety w swojej polityce trzymania ręki na pulsie. A, jak wiadomo, puls najlepiej mierzy się na tętnicach szyjnych, dla pewności silnie przyciskając obie kciukami. Jednak to nie obszary wyznaczone do kontroli kuratoryjnej zwróciły moją uwagę w wakacyjnej aktywności sterujących naszą edukacją. Znacznie ciekawsze są zapowiedzi szczerej i otwartej pomocy (poprzez kontrolę, a jakże) ze strony szkoły dla nauczycieli wchodzących do zawodu, a właściwie „przygotowujących się do zawodu”, jak ich zgrabnie zdefiniowano. Do tej pory mieliśmy nauczycieli stażystów i nauczycieli kontraktowych, ale to przechodzi do historii. Od września w szkołach pojawią się nauczyciele „przygotowujący się do zawodu”. I tu pojawia się mały kłopot – skoro są to „przygotowujący się do zawodu”, to czy są nauczycielami? Czy raczej nadal uczniami? Wbrew pozorom nazwa ma znaczenie. Z pewnością ta źle dobrana może wpłynąć na relacje i postrzeganie nazwanego. Pamiętają może Państwo sprzed kilkudziesięciu lat kontrowersje związane z oceną „mierną”? Kiepska nazwa, demotywująca i zabijająca psychicznie. Jak się odbić z pozycji miernoty? Ktoś to zauważył i zmienił nazwę dwói na „dopuszczającą”. Co prawda i to było przedmiotem śmiechów i niewybrednych żartów. Niewątpliwie nazwa ma znaczenie, dlatego wróżę, że gdy nauczyciel „przygotowujący się do zawodu” stanie pierwszy raz przed klasą i zacznie lekcję, poczuje mniej więcej taką pewność siebie jak junior młodszy w swoim pierwszym biegu na wielkim stadionie. Tylko że junior młodszy ma 14 lat, a nauczyciel „przygotowujący się do zawodu” jest pełnoletni i ma za sobą studia kierunkowe. Tego poczucia raczej nie wzmocnią zapowiedzi otoczenia nauczyciela przygotowującego się do zawodu szczególnym kontrolnym wsparciem ze strony szkoły. Po pierwsze takiemu nauczycielowi – aspirantowi zostanie przydzielony opiekun lub jak kto woli – mentor. Zostanie on wyznaczony spośród nauczycieli mianowanych lub dyplomowanych i będzie miał wspierać aspiranta, a także go kształtować. Przede wszystkim dyrekcja musi powołać dla takiego nauczyciela komisję, która będzie zajmować się ocenianiem jego pracy w ostatnim roku trwania tego okresu przygotowawczego. Komisja oceni jego kompetencje merytoryczne, kulturę osobistą, komunikacyjność, znajomość metodyki, podejście indywidualne do uczniów i umiejętność reagowania na sytuację w klasie. Czyli warsztat pracy. Komisja będzie się składać z innych nauczycieli, co wydaje się logiczne i sensowne. Ale z drugiej strony stworzenie tego rodzaju dodatkowej zależności w relacjach młodego nauczyciela ze starszymi koleżankami i kolegami wpłynie na jeszcze większy niż jest teraz dystans między obiema grupami. Kto się ze mną założy, że dekorować sale na uroczystości szkolne będą młodzi? I stać na dyżurach? I dostawać okienka i niepłatne nadgodziny? Bo co zrobią? Podskoczą? A to wszystko w sytuacji, w której do pracy w szkole nie garną się tłumy absolwentów szkół wyższych. Rynek pracy bardzo się otworzył i zróżnicował i dziś młody człowiek studiujący kierunki pedagogiczne ma dużo większe możliwości znalezienia innej ciekawej pracy, niż to było kiedyś. Szkoła przestała być jedynym koniecznym wyborem. Ale proszę się nie obawiać, nie tylko o aspirantów zadbały władze – dla nauczycieli w pełnym tego słowa znaczeniu także przygotowano troskliwe przepisy opiekuńczo-kontrolne! W konsultacjach społecznych są właśnie przepisy określające szczegółowe kryteria oceny pracy nauczyciela oraz dyrektora szkoły. Przez odpowiednie komisje sprawdzane będą na przykład: poprawność merytoryczna i metodyczna prowadzonych zajęć, ich walory wychowawcze i opiekuńcze, dbałość o bezpieczne i higieniczne warunki nauki, wychowania i opieki, znajomość praw dziecka, wspieranie uczniów w ich rozwoju oraz… tworzenie warunków do aktywnego i pełnego uczestnictwa ucznia w życiu szkoły oraz środowiska lokalnego (to ostatnie jest moje ulubione). Była kiedyś taka piosenka Maryli Rodowicz: „Ale to już było i nie wróci więcej”. Ale była też piosenka Jana Kaczmarka: „Oj naiwny naiwny naiwny, jak dziecko we mgle…”. Ryszard Bieńkowski

. 33 109 369 184 439 262 239 444

kontrola jest najwyższą formą zaufania